sobota, 27 czerwca 2015

Ewakuacja bonsai ;)

Ponieważ mój najmłodszy synek zaczął rozrabiać musiałam przenieść moje fikusowe bonsai z parapetu na komodę - niestety nie mam innego wyjścia. Oskar już ze 3 razy zrzucił moje biedne drzewka, na szczęście nie połamały się... Ale na razie nic nie może stać na parapetach ani w zasięgu jego łapek - wszystko zrzuca i wszędzie wchodzi :) Fikusy muszą polubić na jakiś czas swoje nowe miejsce.


0 komentarze:

Prześlij komentarz